Brak wiedzy prawnej nie pomoże inwestorowi w przywróceniu terminu

Wniesienie prośby o przywrócenie terminu do złożenia odwołania od decyzji administracyjnej powinno nastąpić w ciągu siedmiu dni od dnia, w którym ustała przyczyna uchybienia ww. terminu do złożenia odwołania. Niedopuszczalne jest jednak przywrócenie siedmiodniowego terminu do złożenia prośby.

Takie wnioski wynikają z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 22 stycznia 2018 r. (II OSK 1476/17), w którym sąd oddalił skargę kasacyjną od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie z 19 grudnia 2016 r. (sygn. II SA/Kr 964/16). Wyrok został wydany w następującym stanie faktycznym.

Odmowna decyzja WINB

Decyzją z lipca 2014 r. powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nakazał inwestorowi rozbiórkę budynku gospodarczego o konstrukcji murowanej wybudowanego na fundamencie betonowym. Od decyzji tej odwołanie złożył inwestor, jednak nastąpiło to dopiero 3 czerwca 2015 r. Wraz z odwołaniem inwestor złożył wniosek o przywrócenie terminu do złożenia odwołania.

Małopolski wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego (WINB) wydał postanowienie o odmowie przywrócenia terminu do złożenia odwołania. WINB zwrócił uwagę, że zgodnie z art. 58 § 2 Kodeksu postępowania administracyjnego (KPA) prośbę o przywrócenie terminu należy wnieść w ciągu siedmiu dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. Jednocześnie z wniesieniem prośby należy dopełnić czynności, dla której określony był termin. Tymczasem w przedmiotowej sprawie złożenie przez inwestora prośby o przywrócenie terminu do złożenia odwołania nastąpiło z przekroczeniem wyżej wskazanego 7-dniowego terminu.

Odnosząc się do stanu faktycznego sprawy WINB zaznaczył, że decyzję o nakazie rozbiórki z lipca 2014 r. próbowano inwestorowi doręczyć 21 lipca 2014 r. Jednak z uwagi na brak możliwości doręczenia przesyłki zawierającej decyzję bezpośrednio do inwestora, przesyłkę tę pozostawiono w placówce pocztowej na okres 14 dni, informując inwestora o możliwości jej podjęcia w tym terminie. Ponieważ inwestor przesyłki nie podjął, doręczenie uznano za skutecznie dokonane – w trybie art. 44 KPA – w dniu 4 sierpnia 2014 r. W konsekwencji, termin do złożenia przez inwestora odwołania upłynął w dniu 18 sierpnia 2014 r. WINB podkreślił, że o wydaniu decyzji nakazującej rozbiórkę inwestor dowiedział się w dniu 19 maja 2015 r., gdyż tego dnia organ I instancji wydał inwestorowi uwierzytelnioną kserokopię decyzji.

Co za tym idzie, zgodnie z cytowanym art. 58 § 2 KPA inwestor powinien był złożyć prośbę o przywrócenie terminu do złożenia odwołania (wraz z samym odwołaniem) w ciągu 7 dni od ustąpienia przyczyny uchybienia terminu, tj. do dnia 26 maja 2015 r. Tymczasem dokumenty te (prośbę o przywrócenie terminu wraz z odwołaniem) inwestor złożył dopiero 3 czerwca 2015 r., a zatem już po upływie 7-dniowego terminu. W rezultacie, WINB odmówił inwestorowi przywrócenia terminu do złożenia odwołania.

Na postanowienie WINB inwestor złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. WSA wydał jednak wyrok oddalający tę skargę. Zdaniem sądu WINB słusznie odmówił przywrócenia terminu do złożenia odwołania. Sąd zgodził się z WINB, że inwestor nie dotrzymał 7-dniowego terminu do złożenia prośby.

NSA oddala skargę

Od wyroku WSA skargę kasacyjną złożył inwestor. W skardze tej wskazał na przyczyny, które spowodowały brak możliwości zachowania ww. 7-dniowego terminu do złożenia prośby o przywrócenie terminu do złożenia odwołania. Wśród tych przyczyn były m.in.: znaczna ilość postępowań, które toczyły się w odniesieniu do inwestora a które dotyczyły przedmiotowej rozbiórki oraz brak możliwości ustalenia przez inwestora terminu do uiszczenia opłaty legalizacyjnej od nakazu rozbiórki budynku (co miało uniemożliwić złożenie odwołania od nakazu rozbiórki w terminie). Inwestor podniósł również, że działający w jego imieniu profesjonalny pełnomocnik uzyskał dostęp do akt niniejszej sprawy dopiero w dniu 27 maja 2015 r., a zatem dwa dni po upływie wskazanego przez WINB terminu do złożenia prośby o przywrócenie terminu do złożenia odwołania. Inwestor, jak sam wskazał, nie był świadomy skutków prawnych wynikających z uzyskania dostępu do kopii decyzji nakazującej rozbiórkę, a zatem nie wiedział, że w ciągu 7 dni powinien był złożyć ww. prośbę o przywrócenie terminu.

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną inwestora. NSA podkreślił, że przesłanka dochowania siedmiodniowego terminu do złożenia prośby ma znaczenie pierwszorzędne w stosunku do pozostałych przesłanek warunkujących przywrócenie terminu. Niedochowanie tego 7-dniowego terminu zawsze skutkuje nieuwzględnieniem prośby o przywrócenie terminu do złożenia odwołania.

Jeżeli zatem inwestor nie wiedział o wydaniu decyzji nakazującej rozbiórkę (gdyż nie podjął przesyłki z decyzją na poczcie), to 7-dniowy termin do złożenia przez niego prośby o przywrócenie terminu do złożenia odwołania od tej decyzji należy liczyć od dnia, w którym inwestor uzyskał dostęp do tej decyzji. W tym dniu ustąpiła bowiem przyczyna pierwotnego niezłożenia odwołania od decyzji.

Zdaniem NSA niezasadne są argumenty podniesione przez inwestora w skardze kasacyjnej. W szczególności, powoływanie się przez inwestora na nieznajomość prawa, w tym na brak wiedzy co do sposobu obliczenia terminu do dokonania czynności procesowej, nie stanowi podstawy do uwzględnienia wniosku o przywrócenie terminu. Ponadto, nie mogą zostać uznane za słuszne zarzuty inwestora wskazujące na dużą ilość prowadzonych wobec niego postępowań administracyjnych oraz ich zawiły charakter.

Sygnatura akt: II OSK 1476/17

KOMENTARZ EKSPERTA
Tomasz Duchniak, radca prawny, Kancelaria Sołtysiński Kawecki & Szlęzak

Przywrócenie terminu ma na celu ochronę jednostki przed negatywnymi skutkami, jakie wiążą się z uchybieniem terminowi dla podjęcia określonej czynności procesowej. Przepisy art. 58 § 1 i 2 KPA wyraźnie określają przesłanki, jakie muszą zostać spełnione, aby przywrócenie terminu było możliwe. Są one następujące:

1) złożenie wniosku o przywrócenie terminu,
2) złożenie tego wniosku w terminie 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu,
3) uprawdopodobnienie we wniosku, że uchybienie nastąpiło bez winy strony wnioskującej o przywrócenie terminu,
4) jednoczesne dopełnienie czynności, do której określony był termin.

W omawianej sprawie nie została spełniona druga z powyższych przesłanek. Inwestor złożył wniosek (prośbę) o przywrócenie terminu już po upływie siedmiodniowego terminu liczonego od dnia ustania przyczyny uchybienia terminowi. Słusznie rozstrzygnął NSA, że bez znaczenia dla wyniku sprawy były przyczyny, dla których inwestor nie zachował ww. siedmiodniowego terminu. Niemożliwe było również przywrócenie terminu do złożenia ww. prośby, co jednoznacznie wynika z art. 58 § 3 KPA.

Powiązane