Od nowego roku w górę płaca minimalna i dodatki. Ale mniejsze odprawy i odszkodowania

Od przyszłego roku płaca minimalna wzrośnie do 2800 zł brutto. A to oznacza podwyżkę wielu dodatków powiązanych z najniższą pensją. Niestety radykalnie zmniejszą się odprawy dla pracowników.

Jeszcze w ubiegłym roku PiS zapewniał, że od stycznia 2021 r. płaca minimalna będzie wynosić 3 tys. zł brutto, a od stycznia 2024 r. – 4 tys. zł brutto.

Pandemia zmieniła jednak te plany. Ostatecznie rząd postanowił, że od nowego roku płaca minimalna wzrośnie o 200 zł brutto, do 2800 zł brutto.

Zgodnie z ustawą najniższa pensją co roku musi być waloryzowana na podstawie prognozowanej inflacji i wzrostu gospodarczego.

Stażowe nie będzie wliczane do pensji minimalnej

Na szczęście do pensji minimalnej nie będzie już wliczany dodatek stażowy. Taki projekt ustawy parlament przyjął jeszcze w ubiegłym roku.

Na ten przepis od lat skarżyli się związkowcy, tłumacząc, że dochodzi tu do niesprawiedliwości.

Na czym ma polegać niesprawiedliwość? Pokażmy to na przykładzie. Pan Bartek, lat 50, pracuje od 20 lat w firmie samorządowej. Zarabia pensję minimalną. Problem w tym, że pracodawca przez wiele lat, aby nie płacić więcej panu Bartkowi, wliczał w skład jego najniższej pensji również dodatek stażowy ok. 200 zł.

Pani Anna, lat 20, pracuje w tej samej firmie co pan Bartek od pół roku. Nie przysługuje jej więc dodatek stażowy. Ale też zarabiała pensję minimalną (czyli tyle, ile Pan Bartek), bo zgodnie z kodeksem pracy nie może dostawać mniej.

Dochodziło więc do sytuacji, że wynagrodzenie zasadnicze osób nieuprawnionych do dodatku za staż pracy, czyli pracujących stosunkowo krótko, wynosiło tyle samo, ile pracowników z wieloletnim doświadczeniem zawodowym.

Dodatek stażowy przestał więc pełnić funkcję nagrody i uznania pracownika za posiadane przez niego doświadczenie zawodowe.

Co jeszcze nie wlicza się do pensji minimalnej?

Dodatek stażowy dostaje tysiące Polaków, choć nie zawsze się on tak samo nazywa. Na przykład samorządowcom przysługuje dodatek za wieloletnia pracę, członkom korpusu służby cywilnej – dodatek za wieloletnią pracę w służbie cywilnej, nauczycielom – dodatek za wysługę lat, zaś pracownikom uczelni publicznych – dodatek za staż pracy.

Nie tylko stażowe nie będzie wliczane do płacy minimalnej. Nie wliczają się w nią m.in.

  • nagrody jubileuszowe,
  • odprawy emerytalne lub rentowe,
  • wynagrodzenia za pracę w porze nocnej.

Związkowcy z „Solidarności” chcieliby jeszcze jednej zmiany.

– Chcemy wyłączyć jeszcze dodatek za pracę w warunkach szkodliwych i niebezpiecznych, bo w końcu jest to dodatek za pracę w warunkach ciężkich i niebezpiecznych i nie powinno to być wliczane w minimalne wynagrodzenie – mówił Piotr Duda w jednym z wywiadów kilka miesięcy temu.

Kiedy można płacić mniej?

Większa pensja minimalna to większa pensja dla ok. 1,5 mln osób, czyli ok. 13 proc. ogółu liczby pracowników zarabiających najniższą krajową.

Zyskają też osoby dostające minimalną stawkę godzinową. Rząd zaproponował, że ta od 2021 r. wyniesie ona 18,30 zł (w 2020 r. było to 17 zł).

Minimalna stawka godzinowa obowiązuje  od 2017 r. i stosuje się ją między osobą fizyczną a przedsiębiorcą albo między przedsiębiorcą a samozatrudnionym na określone zlecenia i usługi (umowy o świadczenia) związane np. z działalnością firmy.

Jeśli natomiast Kowalski niemający firmy dogada się z Nowakiem też niebędącym przedsiębiorcą na określony zakres prac, żadna minimalna stawka nie będzie miała znaczenia.

Minimalne wynagrodzenie za godzinę pracy nie obowiązuje też w przypadku pewnych umów-zleceń i umów o świadczenie. To np. umowy-zlecenia, w których o miejscu i czasie wykonania decyduje przyjmujący zlecenie i przysługuje mu wyłącznie wynagrodzenie prowizyjne; umowy o pełnienie funkcji zawodowej rodziny zastępczej, rodziny pomocowej, rodzinnego domu dziecka; umowy dotyczące usług polegających na sprawowaniu opieki nad grupą osób w czasie wycieczek lub wypoczynku (o ile opieka trwa dłużej niż dobę).

Pół etatu

Pensji minimalnej nie dostaniemy też, gdy jesteśmy zatrudnieni na część etatu (np. na pół etatu czy trzy czwarte). Wtedy wysokość minimalnego wynagrodzenia ustala się proporcjonalnej do liczby godzin pracy przypadającej do przepracowania przez zatrudnionego.

Na szczęście już od 1 stycznia 2017 r. nie obowiązuje przepis pozwalający na obniżenie minimalnego wynagrodzenia do wysokości 80 proc. pełnej stawki w pierwszym roku zatrudnienia pracownika.

Praca w nocy

Podwyżka płacy minimalnej ma też wpływ na wysokość innych świadczeń wypłacanych pracownikom. Dlaczego? Bo wylicza się je na podstawie płacy minimalnej. Tak jest z dodatkiem za pracę w nocy. Zgodnie z przepisami kodeksu pracy jest to czas między godziną 21 a 7 rano.

Ile wynosi taki dodatek? Za każdą godzinę przepracowaną w porze nocnej należy się dodatkowa stawka obliczana według wzoru: wysokość minimalnego wynagrodzenia podzielić przez wymiar czasu pracy w danym miesiącu i pomnożyć przez 20 proc. Na przykład: w lipcu 2020 r. było to 2,83 zł dodatku za każdą godzinę przepracowaną w porze nocnej. Taki dodatek dostają głównie osoby zatrudnione w branży ochroniarskiej.

Postojowe

Minimalne wynagrodzenie ma też wpływ na wynagrodzenie za czas gotowości do pracy związany z przestojem. Chodzi o sytuację, gdy pracownik przyszedł do pracy, ale nie może wykonywać swoich obowiązków, bo jest awaria maszyny albo firma ma mało zleceń i musi ograniczyć chwilowo pracę w pełnym zakresie.

Za ten czas pracownik ma prawo do wynagrodzenia wynikającego z jego osobistego zaszeregowania określonego stawką godzinową lub miesięczną. Jeśli jednak to zaszeregowanie nie zostało ustalone w umowie o pracę, to pracownik za przestój dostanie 60 proc. wynagrodzenia.

– Przepis dotyczący wynagrodzenia postojowego jest często nieprawidłowo rozumiany. Kodeks pracy przewiduje możliwość wypłaty 60 proc. wynagrodzenia w przypadku postoju tylko wtedy, gdy pracownik nie ma ustalonej stawki godzinowej ani miesięcznej, tzn. pracuje tylko na akord albo na prowizję – mówi Agnieszka Fedor, partner z kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak.

I dodaje: –  Oczywiście, jeżeli pracodawca zdecydował się skorzystać z ”tarcz antykryzysowych” i możliwości obniżenia wynagrodzenia postojowego, to w okresie postoju ekonomicznego ustalonym w porozumieniu ze stroną społeczną mógł wypłacać pracownikom tylko 50 proc. wynagrodzenia, niezależnie od przepisów kodeksu pracy. Jednak obecnie niewielu pracowników jest na postoju ekonomicznym, a przepis dający taką możliwość wygaśnie we wrześniu

Cały artykuł dostępny na stronie Gazety Wyborczej: https://wyborcza.pl/7,155287,26265000,od-nowego-roku-w-gore-placa-minimalna-i-dodatki-ale-mniejsze.html

 

Powiązane