Jakie roszczenia i komu oraz przeciwko komu mogą przysługiwać, zależy od ustalenia poszkodowanego i charakteru szkody oraz sprawcy – wskazują mecenasi Mateusz Irmiński i Jacek Siński z kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak.
Zapraszamy do lektury artykułu Marka Domagalskiego, który ukazał się Rzeczpospolitej.
Jakie szanse mają poszkodowani wskutek skażenia Odry?
Biorąc pod uwagę, że przyczyna „skażenia” Odry nie jest znana, a tym bardziej że nie są znani jego sprawcy, można tylko teoretycznie wymienić środki prawne przysługujące poszkodowanym. Przy czym, jakie konkretnie roszczenie i komu oraz przeciwko komu może przysługiwać, zależy od ustalenia faktów, a zwłaszcza od osoby poszkodowanego, i charakteru szkody (szkoda majątkowa lub niemajątkowa) oraz od ustalenia sprawcy.
Można jednak wskazać potencjalne narzędzia, z jakich mogą poszkodowani skorzystać.
W nauce prawa cywilnego i w orzecznictwie wśród narzędzi służących ochronie poszkodowanych na skutek szkód w środowisku, w tym w wodach, wymienia się odpowiedzialność odszkodowawczą, odpowiedzialność prewencyjną, która polega na zaniechaniu działań szkodzących, a nawet na zaniechaniu określonego rodzaju działalności, a także odpowiedzialności z tytułu immisji, np. za zakażenie sąsiadującej z rzeką działki i odpowiedzialność za naruszenie dóbr osobistych, np. poparzenie skóry.
Jakie zasady rządzą odpowiedzialnością odszkodowawczą?
Tu stosuje się przepisy kodeksu cywilnego lub odmienne normy prawa ochrony środowiska, np. rozszerzające odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, o której mowa w art. 435 § 1 k.c. W grę wchodzi więc odpowiedzialność prowadzącego na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody, a także odpowiedzialność prowadzącego zakład o zwiększonym lub dużym ryzyku oraz odpowiedzialność na zasadzie winy. Dochodzenie odpowiedzialności od sprawcy będzie jednak wymagało wykazania adekwatnego związku przyczynowego między zdarzeniem szkodzącym a szkodą.
Czy prawo ochrony środowiska ogranicza obronę sprawcy szkody?
Owszem, wyraźnie stanowi, że jego odpowiedzialności nie wyłącza działania na podstawie decyzji, np. koncesji. Przewiduje także roszczenia informacyjne przeciwko domniemanemu sprawcy, np. jakie substancje zakład wrzuca do rzeki. Wykorzystanie tych roszczeń może istotnie poprawić sytuację procesową poszkodowanego. Mogą być one dochodzone razem z pozwem, co oznacza, że poszkodowany musi w pierwszej kolejności zidentyfikować domniemanego sprawcę w drodze samodzielnych ustaleń lub na podstawie ustaleń urzędowych.