Raport o sporach budowlanych w Polsce 2023. Perspektywa na rok 2024

CAS opublikował najnowsze wydanie Raportu o sporach budowlanych w Polsce 2023 – Perspektywa na rok 2024. W publikacji Katarzyna Paczuska-Tokarska analizuje główne przyczyny powstawania sporów w branży budowlanej.

Komentarz ekspertki:

Wzrost kosztów realizacji umowy jako główna podawana przyczyna sporów, nie stanowi zaskoczenia. Odpowiedzialność za ten stan rzeczy niesłusznie przypisywana jest wyłącznie ograniczeniom wynikającym z reżimu zamówień publicznych. Również w przypadku pozostałych kontraktów rozliczanych ryczałtowo bardzo często okazuje się, że skłonność zamawiających do korygowania wynagrodzenia wykonawcy jest bardzo niska, a zakładana przez strony formuła negocjacji i uzgodnień ustępuje opcji w postaci procesu sądowego, czy arbitrażowego. Spadek liczby respondentów wskazujących na tę przyczynę przypisuję głównie coraz to liczniejszym mechanizmom umownym mitygowania ryzyka związanego ze wzrostem cen oraz mechanizmom ustawowym korekty tego wynagrodzenia w umowach podlegających pzp.

Inaczej już rzecz ma się z podejmowaniem kluczowych decyzji dotyczących inwestycji. Ta przyczyna wskazywana jest jako drugi najczęstszy powód powstawania sporów, ale już jako największa przeszkoda w rozwiązywaniu sporów na etapie realizacji inwestycji. Tutaj różnice pomiędzy zamawiającymi gospodarującymi środkami publicznymi i prywatnymi są bardzo duże, na korzyść tych ostatnich. Co więcej można zaobserwować w praktyce, że im bardziej faktyczny właściciel kapitału danej organizacji zaangażowany jest w proces podejmowania koniecznych i kluczowych decyzji dotyczących inwestycji, tym szybciej takie decyzje są podejmowane – z korzyścią co najmniej dla tempa realizacji inwestycji, a nierzadko również dla jakości robót.

Obawa przed zmianą umowy na niekorzyść strony, którą się reprezentuje, jest słuszna. W zamówieniach publicznych jest to z pewnością problem systemowy, jak słusznie wskazuje się powyżej. Skoro jednak wiadomo to od lat, należy zastanowić się wreszcie jak z tym problemem systemowym się uporać. Skoro dla wszystkich jest oczywiste, że osoba, która podjęła decyzję o zmianie umowy na niekorzyść strony, w imieniu której działa, poniesie odpowiedzialność osobistą, to dlaczego takiej samej (ani żadnej) odpowiedzialności nie ponosi ten, kto nie doprowadził do zmiany umowy pomimo oczywistych podstaw do takiej zmiany. W toku wielu procesów sądowych słyszymy, że naliczenie kar umownych za zwłokę po umownym terminie realizacji inwestycji, jest obowiązkiem zamawiającego, a ocena jego realizacji odbywa się z uwzględnieniem przepisów regulujących dyscyplinę finansów publicznych. Analogicznych obaw z jakichś powodów nie ma jednak wtedy, gdy dochodzi do naliczenia kar umownych niesłusznie, co skutkuje – w najlepszym razie – obowiązkiem ich zwrotu i koniecznością zapłaty odsetek.

Pozostałe przyczyny powstawania sporów – błędy w dokumentacji projektowej oraz nieprzewidziane warunki na placu budowy immanentnie wiążą się z kwestią kosztów i konieczności podejmowania decyzji. Należy przyzwyczaić się do tego, że nie wszystkie problemy, zwłaszcza w przypadku skomplikowanych i długotrwałych projektów, można zauważyć i rozstrzygnąć w momencie zawarcia umowy. Tylko rozsądny rozkład ryzyka (także na etapie realizacji) może uchronić strony przed procesem.

 

Pobierz raport

Powiązane