Rzeczpospolita, Ireneusz Walencik, wypowiedź Rudolfa Ostrihanskiego
Kancelaria Domański Zakrzewski Palinka pozostaje największą polską firmą prawniczą, a Sołtysiński Kawecki & Szlęzak – najbardziej wszechstronną
Tak wynika z tegorocznego, siódmego już, rankingu "Rzeczpospolitej", w którym wyłaniamy największe oraz najlepsze kancelarie i prawników zajmujących się obsługą przedsiębiorstw.
Wczoraj w redakcji "Rzeczpospolitej" odbyła się uroczystość ogłoszenia wyników rankingu.
Honorowe dyplomy wręczał redaktor naczelny Paweł Lisicki. W uroczystej gali wzięli udział m.in. wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, szefowie samorządów prawniczych: prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Joanna Agacka-Indecka, wiceprezes NRA Zenon Marciniak oraz prezes Krajowej Rady Radców Prawnych Maciej Bobrowicz. W swoim wystąpieniu prezes KRRP podkreślił, że rankingi przeprowadzane przez "Rzeczpospolitą" są ważnym źródłem informacji o prawnikach i świadczonych przez nich usługach.
Zabierając głos w imieniu największej polskiej kancelarii, jej szef, Krzysztof Zakrzewski, podziękował klientom, partnerom oraz prawnikom za to, że chcą razem pracować. Ogłoszenie wyników rankingu było połączone z wręczeniem nagrody dla Prawnika Pro Bono.
Wielcy w branży
Ta część rankingu, w której potencjał kancelarii mierzymy ich wielkością, składa się z dwóch klasyfikacji. W pierwszej szeregujemy firmy według liczby prawników z tytułami zawodowymi, to znaczy radców prawnych i adwokatów. W drugiej kolejność kancelarii wynika z liczby wszystkich zatrudnionych prawników.
W obu zestawieniach pięć pierwszych kancelarii jest tych samych:
1. Domański Zakrzewski Palinka
2. Wardyński i Wspólnicy
3. CMS Cameron McKenna
4. Sołtysiński Kawecki & Szlęzak
5. Salans
Każda z firm wielkiej piątki zatrudnia ponad 100 doradców. To prawdziwe fabryki prawnicze. Pierwszą w rankingu kancelarię Domański Zakrzewski Palinka dzieli od wicelidera – kancelarii Wardyński i Wspólnicy – naprawdę niewielka różnica w liczbie zatrudnionych prawników, łączy zaś rekordowa liczba 60 adwokatów i radców.
Grono największych tworzą również CMS Cameron McKenna i Sołtysiński Kawecki & Szlęzak, obie z ponad 50-osobową ekipą prawników z uprawnieniami adwokata i radcy.
Dalej idą Grynhoff Woźny Maliński, Clifford Chance oraz Baker & McKenzie, z 80 – 90 prawnikami na pokładzie.
Największą kancelarią spoza Warszawy jest krakowska firma T. Studnicki, K. Płeszka, Z. Ćwiąkalski, J. Górski, w rankingu zajmująca wysokie 13. miejsce.
Wyspecjalizowani liderzy
Druga część rankingu przedstawia najlepsze zespoły oraz prawników w osiemnastu dziedzinach prawa. Podstawą wyboru były rekomendacje innych kancelarii, które w ankietach rankingowych wskazywały wyróżniających się konkurentów z branży. W tym roku udało się wybrać znacznie szersze niż w poprzednich latach grono liderów oraz kancelarii i prawników rekomendowanych.
Najwięcej tytułów lidera – trzy – zdobyła firma Sołtysiński Kawecki & Szlęzak (prawo spółek, antymonopolowe oraz własności intelektualnej). Uzasadnia to uznanie jej za najwszechstronniejszą polską kancelarię.
Bardzo dobrze wypadły także dwie inne kancelarie, które zdobyły po dwa tytuły lidera: Wardyński i Wspólnicy (wyspecjalizowana w obsłudze procesów sądowych i prawie upadłościowym) oraz Clifford Chance (prawo bankowe i finansowe oraz nieruchomości).
Na uwagę zasługuje zdobycie tytułu w dziedzinie prawa pracy przez niewielką, ale docenianą specjalistyczną kancelarię Bartłomieja Raczkowskiego.
Drugi raz z rzędu w prawie podatkowym największe uznanie rekomendujących kancelarii prawniczych zdobyła spółka doradztwa podatkowego MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy.
Po raz pierwszy udało się wyłonić zdecydowanych liderów w dziedzinie prawa energetycznego (Chadbourne & Parke), farmaceutycznego (Baker & McKenzie), ubezpieczeniowego (Lovells) oraz upadłościowego (wspomniany już Wardyński i Wspólnicy).
Doradztwo prawne to najczęściej praca zespołowa, ale liczy się wyrazisty lider, który potrafi ją poprowadzić. Tegoroczny ranking wyłonił również grono najlepszych prawników. Plejada gwiazd liczy 16 osób. Wśród nich prym wiodą specjaliści z kancelarii Clifford Chance – aż trzech zdobyło tytuły lidera.
Oprócz powtarzających się nazwisk pojawili się także "nowicjusze". Pierwszy raz tytuł lidera w dziedzinie fuzji i przejęć przypadł Krzysztofowi Zakrzewskiemu, szefowi kancelarii Domański Zakrzewski Palinka (wespół z Jarosławem Grzesiakiem z Dewey & LeBoeuf). Także Arkadiusz Krasnodębski z Salansa (prawo energetyczne) i Stanisław Wajda z Clifford Chance (prawo ochrony środowiska) zwyciężyli po raz pierwszy.
Obroty przekroczyły setkę
Odrębną klasyfikację rankingu sporządziliśmy na podstawie zadeklarowanych przez kancelarie rocznych przychodów za 2008 r. Znalazły się w niej firmy, które zdecydowały się przedstawić nam swoje wyniki finansowe jako obiektywny miernik pozycji na rynku.
Od dwóch lat najwyższe, ponad 100-milionowe, obroty osiąga warszawskie biuro kancelarii Clifford Chance, tegoroczny zwycięzca w kategorii przychodów. Ranking pokazuje, że wyniki finansowe firm prawniczych były bardzo dobre i kryzys, który zaczął się w ostatnich miesiącach 2008 r., nie odcisnął jeszcze na nich swego piętna. Rynek usług prawniczych wzrósł o 10 proc.
Po raz pierwszy opracowaliśmy też ranking według dochodów kancelarii w 2008 r. Swoje zyski zdecydowała się ujawnić zaledwie połowa z tych, które wzięły udział w zestawieniu według obrotów. Mamy nadzieję, że idea tworzenia poważnego rankingu dochodowego znajdzie w następnych latach więcej zwolenników.
Pomagają pro bono
Drugi raz w naszym rankingu dokonaliśmy wyboru kancelarii najbardziej zaangażowanej w pracę pro bono, czyli w świadczenie nieodpłatnej pomocy prawnej osobom ubogim i organizacjom społecznym. Wybór nie był łatwy – w szranki stanęło ponad 90 kancelarii, które opisały nam swoje działania prospołeczne.
Wybraliśmy kancelarię Clifford Chance, nagradzając ją za zaangażowanie intelektualne w przygotowywanie merytorycznych analiz prawnych dla organizacji pozarządowych, udział w Programie Spraw Precedensowych Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka oraz współpracę z Centrum Pro Bono, za którego pośrednictwem prawnicy doradzają organizacjom non profit.
Zwycięzcom rankingu gratulujemy, wszystkim uczestnikom dziękujemy za udział.
Powiedzieli "Rzeczpospolitej"
Krzysztof Zakrzewski – partner zarządzający w kancelarii Domański Zakrzewski Palinka
Poprzedni rok był jeszcze dobry. Ale nie da się ukryć, że 2009 jest trudniejszy, co zresztą widać w całej gospodarce. To, co się dzieje na rynku usług prawniczych, jest odbiciem tego, co się dzieje u naszych klientów – przedsiębiorców. To nie tak, że prawnik jest jak grabarz i dla niego im gorzej, tym lepiej. Polemizuję z takimi stwierdzeniami, bo jednak zupełnie inaczej pracuje się przy tworzeniu nowych projektów niż przy wymuszonych restrukturyzacjach czy sprzedażach. Tym bardziej że początek kryzysu to było długie pięć miesięcy stagnacji, kiedy niewiele się działo. Myślę, że pomału kończy się dla nas okres zastoju. Obecny rok pod względem finansowym będzie na pewno słabszy niż poprzedni, choć nie powinno to być więcej niż kilkanaście procent. Nie planujemy jednak zwolnień prawników. Zespół ludzi zawsze był wartością kancelarii i będziemy chcieli go utrzymać nawet kosztem krótkoterminowego pogorszenia wyników finansowych.
Rudolf Ostrihansky – partner zarządzający w kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak
Chcemy utrzymać to, co udało nam się osiągnąć, ale nie mamy ambicji być największą kancelarią. Przywiązujemy natomiast dużą wagę do wychowywania i nauki zawodu młodych prawników. Jesteśmy dumni z tego, że niewielu naszych pracowników odchodzi do innych kancelarii. Jeśli chodzi o klientów, to naszą strategią jest dywersyfikacja praktyki. Nie jesteśmy kancelarią typowo transakcyjną. Mamy też rozbudowane działy: regulacyjne, korporacyjny, podatkowy, własności intelektualnej czy prawa pracy, które oferują stałą obsługę. Rozwinęła się nam praktyka w dziedzinie prawa karnego gospodarczego – okazało się, że jest na to duże zapotrzebowanie. Kryzysu nie odczuwamy w istotny sposób, choć obserwujemy pewne jego symptomy, w tym zmianę charakteru zleceń: mniej jest pracy przy dużych transakcjach przejęć czy finansowania nieruchomości, a więcej przy procesach i doradztwie regulacyjnym. Jesienią podjęliśmy decyzję, że w kancelarii nie będzie zwolnień strukturalnych, bo uważamy, iż ludzie to jej podstawowy kapitał.
Grzegorz Namiotkiewicz – partner zarządzający w kancelarii Clifford Chance
Przychody naszej kancelarii w ubiegłym roku są porównywalne z tymi za rok 2007. Trzeba pamiętać, że chociaż spowolnienie w niektórych praktykach dało się zaobserwować już wcześniej, to kryzys finansowy rozpoczął się dopiero pod koniec trzeciego kwartału. Do tego momentu profil projektów, w które była zaangażowana nasza kancelaria, był podobny jak w 2007 r., co przełożyło się na dobre wyniki finansowe. Kryzys wpłynął na naszą sytuację podobnie jak na inne duże kancelarie – zmniejszyła się ilość pracy transakcyjnej dla inwestorów finansowych. W zamian zaczęliśmy doradzać np. przy restrukturyzacjach finansowych, upadłościach, transakcjach przekształcania spółek publicznych w prywatne czy sporach związanych z opcjami walutowymi. Niełatwo dziś przewidzieć, jakie przychody osiągnie kancelaria w tym roku, ponieważ rynek zmienia się bardzo dynamicznie. Po pierwszym szoku związanym z kryzysem obserwujemy pewne ożywienie, ale nie wiadomo, czy jest to zjawisko trwałe.
Arkadiusz Krasnodębski (Salans) – najlepszy prawnik w dziedzinie prawa energetycznego
Jest mi niezmiernie miło z powodu tego wyróżnienia. Stoję na czele 13-osobowego zespołu zajmującego się energetyką i zamówieniami publicznymi. Pracujemy ze sobą od wielu lat i także dlatego zostaliśmy dostrzeżeni. Klienci wiedzą, że tymi sprawami zajmujemy się już długo i dogłębnie, dlatego z naszą pomocą mogą się czuć komfortowo. Doradztwo w tej dziedzinie różni się od innych. W większym stopniu wymaga sporej wiedzy o funkcjonowaniu branży. Trzeba rozumieć, na czym polega ten biznes. Energetyka jest jednym z najbardziej regulowanych przez prawo sektorów gospodarki. Dlatego nie odczuwam w swojej specjalizacji żadnego kryzysu. Branża jest interesująca, ponieważ ściera się w niej dużo różnych interesów. Jest ciekawa także pod względem kontraktowym, bo działają w niej rozbudowane struktury prawno-gospodarcze, a inwestycje są skomplikowane. W zeszłym roku pracowaliśmy nad bardzo wieloma projektami z energetyki odnawialnej, głównie wiatrowej.