Spółki będą kierować się interesem grupy

Dziennik Gazeta Prawna, opinia prof. Stanisława Sotłysińskiego

Przepisy prawa holdingowego będą regulowały stosunki pomiędzy spółką dominującą i jej spółkami zależnymi, uwzględniając jednocześnie interes wierzycieli, członków organów oraz drobnych wspólników.

W projekcie zmian kodeksu spółek handlowych Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego zaproponowała wprowadzenie do kodeksu klauzuli generalnej, uznającej, że spółki dominująca i zależna kierują się nie tylko własnym interesem, lecz również interesem grupy spółek oraz uzasadnionymi interesami wspólników mniejszościowych i wierzycieli spółki zależnej. Projekt zakłada, że należy odróżnić grupę spółek od stosunku dominacji i zależności pomiędzy spółkami, o którym mówi w art. 4 par. 1 pkt 4 k.s.h. Grupa spółek jest kwalifikowanym stosunkiem dominacji i zależności pomiędzy określonymi spółkami tworzącymi grupę spółek, gdyż spółki te kształtują powiązanie organizacyjne, których uczestnicy mają wspólny interes gospodarczy. Grupa spółek jako kategoria prawna odrębna od stosunku dominacji i zależności będzie regulowana w art. 4 par. 1 pkt 51 k.s.h.

Ponadto proponowany przepis art. 211 par. 1 k.s.h. przewiduje, że zarówno spółka dominująca, jak i spółka zależna uczestniczące w grupie spółek powinny się kierować interesem grupy spółek, niezależnie od tego, że z istoty prawa spółek powinny one kierować interesem własnej spółki. Powoduje to, że ograniczona regulacja prawa holdingowego zawarta w proponowanych art. 211–art. 215 k.s.h. nie narusza dotychczasowych przepisów z zakresu stosunku dominacji i zależności, np. takich jak: art. 6 k.s.h. regulujący kwestie ujawnienia powstania stosunku dominacji i zależności pomiędzy spółkami).

Grupa spółek jako kwalifikowany stosunek dominacji i zależności pomiędzy spółkami przez istnienie wspólnego interesu tej grupy nie oznacza – w świetle przyjętej w nowelizacji koncepcji prawa holdingowego – obowiązku powstania sformalizowanej struktury organizacyjnej posiadającej własną nazwę, cel, quasi-organy, regulamin oraz powoływanej przez uczestników grupy spółek bądź zapewniającej przystąpienie do niej innym spółkom. Takie ujęcie tworzyłoby własną podmiotowość grupy spółek, trudną do przyjęcia, ze względu na zasadę numerus clausus typów spółek. Ponadto prowadziłoby ono do pojawienia się nowych, trudnych do rozwiązania w drodze interpretacji problemów prawnych, które obecnie na gruncie praktyki holdingów faktycznych, a nawet holdingów umownych nie występują (np. przenoszenie kompetencji organów jednej spółki do organów innej spółki itd.). Należy też mieć na względzie fakt, że wspomniane ujęcie rozminęłoby się z potrzebami praktyki, nakierowanymi przede wszystkim na regulację holdingów faktycznych, a nie holdingów umownych, a także zmierzałoby do realizacji – odrzuconej w ramach niniejszej nowelizacji – koncepcji pełnej regulacji prawa holdingowego.

Czytaj cały artykuł na stronach Dziennika Gazeta Prawna