Milionowe kary dla firm za nieuczciwą reklamę

Gazeta Prawna, Małgorzata Kryszkiewicz, komentarz Krzysztofa Saganowskiego

Aż 44 proc. konsumentów nie odróżnia, które informacje zawarte w przekazach reklamowych są prawdziwe, a które nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Na przedsiębiorców, którzy stosują nieuczciwe reklamy, każdego roku nakładane są surowe kary. Tylko w 2008 i 2009 r. prezes UOKiK nałożył z tego tytułu kary finansowe w łącznej wysokości ponad 7 mln zł. (…)

Wprowadzanie w błąd

Reklamą naruszającą prawo będzie każdy przekaz, który w jakikolwiek sposób wprowadza lub może wprowadzić w błąd osoby, do których jest skierowany. Jak wyjaśnia Krzysztof Saganowski, prawnik w kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak, naruszającą prawo będzie m.in. reklama przynęta. Wprowadzanie w błąd konsumenta polega w tym przypadku na tym, że przedsiębiorca nie posiada reklamowanego w bardzo korzystnej cenie produktu w ilości pokrywającej zapotrzebowanie zwiedzionych reklamą klientów. Jako kolejne przykłady nieuczciwej promocji Krzysztof Saganowski wskazuje reklamę wykorzystującą przesądy czy wywołującą uczucie lęku, reklamę uchybiającą godności człowieka czy wreszcie nadmiernie ingerującą w sferę prywatności (niezamówione informacje, nachalne nagabywanie klientów).

Uniknięcie kary

– W toku postępowania przed prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przedsiębiorca może zobowiązać się do podjęcia lub zaniechania określonych działań zmierzających do zapobieżenia naruszeniom zarzucanym przez Urząd. W takim przypadku prezes może nałożyć na przedsiębiorcę obowiązek wykonania tych zobowiązań. Przy tego typu decyzji nie znajduje zastosowania art. 106 ust.1 pkt 4 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów dotyczący nakładania kar – tłumaczy Krzysztof Saganowski.

Jeżeli jednak prezes Urzędu wyda już decyzję stwierdzającą, że praktyka przedsiębiorcy narusza zbiorowe interesy konsumentów, firma może wnieść odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wnosi się je za pośrednictwem prezesa UOKiK w terminie dwóch tygodni od dnia doręczenia decyzji.

Czytaj cały artykuł na stronach Dziennika Gazeta Prawna