Jedno okienko nie uprościło formalności spółkom z o.o.

Gazeta Prawna, Tygodnik Prawa Gospodarczego, mec. Krzysztof Pawlisz

Jedno okienko nie uprościło formalności spółkom z o.o.

Krzysztof Pawlisz, radca prawny, partner w kancelarii Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak

Po sześciu miesiącach obowiązywania nowych przepisów związanych z rejestracją podmiotów gospodarczych wyraźnie widać, że system, który miał upraszczać formalności i wprowadzać normalną w wielu krajach zasadę jednego okienka, w odniesieniu do spółki z o.o. spowodował jedynie dodatkowe komplikacje.

Do wejścia w życie znowelizowanych przepisów, czyli do 31 marca 2009 r., osoby chcące zarejestrować spółkę z o.o. zmuszone były dokonywać wszelkich czynności w odpowiednich urzędach. Najpierw oczywiście rejestrowały spółkę w KRS, ale składały też wniosek o nadanie NIP, REGON i VAT. Zgłaszały też spółkę jako płatnika składek w ZUS. Dlatego przedsiębiorcy i kandydaci na przedsiębiorców, a więc także udziałowcy oraz członkowie zarządów spółek z o.o. spodziewali się, że reforma tzw. jednego okienka spowoduje, że jeden formularz składany w KRS niejako automatycznie spowoduje zarejestrowanie spółki z wszelkimi tego konsekwencjami we wszystkich urzędach. Skutek zmiany jest jednak tylko taki, że choć miało być pięknie, wyszło jak zwykle.

Czytaj cały artykuł na stronach Dziennika Gazeta Prawna