Abonenci są atakowani przez nieuczciwe firmy

Barbara Szymańska, Rzeczpospolita, opinia Marka Oleksyna

Alternatywni operatorzy wprowadzają w błąd, aby przejąć klientów Telekomunikacji Polskiej. Ci składają skargi, a TP ostrzega przed oszustami

Telekomunikacja, dzień dobry – na takie powitanie nabrało się wiele osób. W rzeczywistości to nazwa firmy, która wprowadzała w błąd klientów.
– Zadzwoniła do mnie pani, która rozpoczęła rozmowę od "Telekomunikacja dzień dobry" i zaproponowała tańszy abonament, na co wyraziłam zgodę – opowiada Maria Bilska z Łodzi. – Wkrótce zjawił się kurier z umową. Zapewnił mnie, że jest z Telekomunikacji Polskiej i dał do podpisu umowę, na której widniało logo TP SA, po czym zwinął wszystko do teczki i zapewnił, że kopia dla mnie przyjdzie pocztą.
Ponieważ obiecana kopia nie dotarła, pani Maria zadzwoniła do TP i dowiedziała się, że firma nie miała dla niej żadnych ofert, a umowę musiała podpisać z alternatywnym operatorem. Za odstąpienie od umowy po przekroczeniu ustawowego terminu dziesięciu dni otrzymała od Telekomunikacji Dzień Dobry wezwanie do zapłaty na kwotę 290 zł.
Podobny scenariusz opisują na forach internetowych inni oszukani klienci. Zapowiadają pozew zbiorowy przeciwko nieuczciwej firmie, która od czerwca funkcjonuje już jako Polska Telefonia Stacjonarna.
– Zmieniliśmy nazwę, by nikt nie mógł nam niczego zarzucić – wyjaśnia Łukasz Mirytiuk, rzecznik PTS. – Sprawa nieuczciwych naszym zdaniem kurierów została przez naszą firmę zgłoszona na policję. Liderzy zgłaszanych do Urzędu Komunikacji Elektronicznej problemów konsumentów to trzej dostawcy usług telekomunikacyjnych: Telekomunikacja Novum (629 skarg od początku tego roku do początku lipca), TelePolska (454 skargi) i Telekomunikacja Dzień Dobry (217 skarg).
– Gdy podejrzewamy oszustwo przy zawieraniu umów, kierujemy do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa oraz składamy zażalenia na odmowy wszczęcia takiego postępowania – mówi Jacek Strzałkowski, rzecznik prasowy UKE, i przyznaje, że sądy nie są przychylne konsumentom. – W ocenie sądu klienci złożyli podpisy pod umową i powinni zdawać sobie sprawę, że jest to umowa z innym podmiotem niż TP – mówi.
Jeżeli nie ma podejrzenia popełnienia przestępstwa, UKE podejmuje kontrole na podstawie przepisów prawa telekomunikacyjnego.
– Zakończyliśmy właśnie całościową kontrolę w spółce Novum. Delegatura UKE w Rzeszowie prowadzi postępowanie o nałożenie kary na Novum w związku ze stosowaniem przez tę spółkę kar umownych. Podobne kompleksowe kontrole przeprowadzimy w TelePolska i PTS (dawna Telekomunikacja Dzień Dobry) – zapowiada rzecznik UKE.
W kwietniu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów rozpoczął postępowanie wyjaśniające, w którym bada praktyki stosowane przez Telekomunikację Dzień Dobry.
Telekomunikacja Polska (obecnie Orange Polska) pod koniec 2008 r. uruchomiła bezpłatną infolinię dla klientów, którzy chcą zgłosić nieuczciwe praktyki bądź dowiedzieć się o zasadach zmiany operatora.
– Od początku tego roku na infolinii 800 500 005 odebraliśmy już ponad 30 tys. telefonów. Duży wzrost połączeń odnotowaliśmy w trakcie kampanii ostrzegającej przed oszustami, którą realizowaliśmy w czerwcu i lipcu – informuje biuro prasowe Orange Polska.

OPINIA dla „rz”
Marek Oleksyn, radca prawny Kancelaria Sołtysiński Kawecki & Szlęzak

Jeżeli sąd uzna, że omawiane rynkowe działania przedsiębiorcy mogły wprowadzać w błąd klientów co do pochodzenia oferowanych usług, będzie to oznaczało, że doszło do jednego ze szczególnych czynów nieuczciwej konkurencji. Działalność polegająca na podszywaniu się pod renomę lub firmę konkurenta jest niezgodna z dobrymi obyczajami i może zostać uznana za tzw. niedozwolone pasożytnictwo. W tym przypadku czyn nieuczciwej konkurencji jest popełniony niezależnie od tego, czy klienci rzeczywiście zostali wprowadzeni w błąd, czy tylko zaistniało takie ryzyko.