Nowy rejestr umów o dzieło to spore obciążenie

Rzeczpospolita, komentarz: Agnieszka Fedor

Przedsiębiorcy będą musieli wypełnić nowe zgłoszenie umowy o dzieło ręcznie, aby następnie móc je wysłać w postaci elektronicznej do ZUS.

Od 1 stycznia 2021 r. wszyscy przedsiębiorcy, a także osoby fizyczne zawierające umowy o dzieło z wykonawcą mają obowiązek składania w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych informacji w ciągu siedmiu dni od jej zawarcia. W zgłoszeniu ZUS RUD trzeba podać dane zamawiającego i wykonawcy, datę zawarcia, rozpoczęcia i zakończenia umowy i przedmiot umowy.

Ewidencjonowanie umów o dzieło wprowadzone przy okazji kolejnych tarcz antykryzysowych idzie w kierunku odwrotnym niż oczekiwany przez przedsiębiorców, ponieważ jest kolejnym obowiązkiem administracyjnym nałożonym na pracodawców oraz osoby fizyczne, który nie ma dla nich żadnej wartości dodanej, a jedynie ma ułatwić kontrole ZUS i umożliwić łatwiejsze przekwalifikowywanie umów o dzieło na oskładkowane umowy zlecenia – komentuje mec. Agnieszka Fedor, partner w kancelarii SKS. – Rząd dopiero 28 grudnia 2020 r., czyli na trzy dni przed wejściem w życie nowych przepisów, wydał rozporządzenie określające wzór zgłoszenia, które budzi jednak wiele pytań i kontrowersji. Formularz wymaga m.in. wskazania daty dziennej zakończenia dzieła.

W wielu przypadkach jest to technicznie trudne ze względu na specyfikę dzieła, np. gdy jego ukończenie jest uzależnione od dodatkowych czynników albo dzieło jest oddawane etapami – dodaje mec. Fedor. – Jeżeli w trakcie wykonywania dzieła termin ukończenia zostanie zmieniony, to czy konieczne będzie składanie nowej informacji? Wszystko to może prowadzić do opóźniania zawierania umów do chwili ukończenia dzieła, co wpłynie negatywnie na pewność obrotu.

Intencją jest, aby obowiązek raportowania mógł być wypełniany zdalnie, za pośrednictwem platformy PUE operowanej przez ZUS. Prawdą jest jednak, że na ten moment ZUS nie udostępnił jeszcze odpowiedniej zakładki, ani nawet oficjalnego wzoru raportu – zauważa mec. Agata Mierzwa, partner w kancelarii DZP. – Po drugie, aby raportowanie można było wykonać zdalnie, wymagane będą działania również firm tworzących elektroniczne systemy kadrowo-płacowe. Będą musiały one udostępnić specjalny moduł umożliwiający eksportowanie plików z danego systemu do PUE. Jeśli te warunki nie zostaną spełnione, raportowanie będzie się odbywało „ręcznie”, tzn. trzeba będzie wydrukować wniosek, wypełnić go ręcznie, a następnie wysłać skan PUE.

Problematyczny będzie także obowiązek podpisania zgłoszenia przez osobę zawierającą umowę. Wymusi to drukowanie formularza i skanowanie wypełnionego dokumentu z podpisem, który dopiero wtedy będzie mógł być wysłany do ZUS w formie elektronicznej. – Problemem jest także to, że wielu przedsiębiorców nawet nie zdaje sobie sprawy z nowego obowiązku, tym bardziej że w Płatniku nie ma o nim żadnej informacji. Jeśli nie zgłoszą umowy, grozi im zaś grzywna do 5 tys. zł – podkreśla mec. Andrzej Radzisław z kancelarii Goźlińska Petryk & Wspólnicy. – Na szczęście sądy rozpatrujące wnioski ZUS nakładają na przedsiębiorców kary w wysokości 200 zł, góra 500 zł.

Powiązane